Z racji tego, że podpunkt w ankiecie dotyczący mojej, jak to ludzie mówią, stylówy, stanął na podium na trzecim miejscu, przybywam z pierwszym postem! Wrzucę kilka zdjęć, które zobrazują co nieco i nie będę tego komentować, bo koń jaki jest każdy widzi.
Na fotałkę załapał się też mój niesforny psiak
Tradycyjnie z początkiem sierpnia pojawiłam się w Kostrzynie, by razem z setkami tysięcy pozytywnych ludzi bawić się na najwspanialszym pod słońcem muzycznym festiwalu - Przystanek WOODSTOCK! Wyruszyliśmy w środę, zajęliśmy dobre miejsce i szaleliśmy do sobotniej nocy. Jak zawsze nie był to czas zmarnowany :) Kupa śmiechu i kupa radości, bawiłam się wyśmienicie, choć byłoby jeszcze lepiej gdybym nie zgubiła się w czwartkowy wieczór.. ;] Nie ma co się rozpisywać, to trzeba przeżyć, w dalszym ciągu polecam Woodstock wszystkim z całego serca :) Był to mój 8. Przystanek w Kostrzynie, do tego jeszcze te, które były organizowane w Żarach, co daje już całkiem niezły woodstockowy staż, ha! Ale dość o festiwalu.
Wielkimi krokami zbliża się moja wyprawa do Skandynawii, a wraz z nią nadchodzi auto-uświadomienie. To będzie pierwszy raz, gdy popłynę kajakiem przez morze, dopiero niedawno zaczęło do mnie docierać, na co naprawdę się piszę. Przedwczoraj przymierzałam się do kajaka, który stanie się moim środkiem lokomocji i nieco się przeraziłam. To cholerstwo jest strasznie szybkie - no fajnie, ale za to mega wywrotne, a warto zaznaczyć, że eskimoski wychodzą mi tylko w kontrolowanych warunkach - boję się myśleć, co to będzie, gdy wywrócę się na pełnym morzu. A organizator pocieszył mnie, że bez wywrotek się nie obejdzie, fun fun fun!;] Zapowiada się prawdziwa przygoda. Planuję zaryzykować i zabrać ze sobą aparat.. z którym być może już nie wrócę. Ale jeśli się uda i oboje przetrwamy to zapewne będzie można tu obejrzeć małą fotorelację z mojej morskiej przygody. Pozostaje mi prosić Was o trzymanie za mnie kciuków, bo szczęście będzie mi potrzebne! ;)
Do następnego więc!
Lu
P.S. A co do zdjęć.. szykuje coś, nie chcę zapeszać, więc powiem więcej dopiero, jeśli wszystko wypali!
jeśli wtedy co się zgubiłas, miałąś na sobie czarną koszulkę ( chyba woodstcokowa ) to Cie widziałam ! ;)
OdpowiedzUsuńchyba właśnie tę woodstockową miałam na sobie haha :D
UsuńMasz śliczne włosy, świetne zdjęcia! ♥
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńSkad te wietne szorty? :)
OdpowiedzUsuńcubus ; )
UsuńŚlicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńhttp://closertotheedge1.blogspot.com/
świetna bluzka. :)
OdpowiedzUsuńLukier, ty nie miałaś kiedyś takiego tła na fbl? ;o
OdpowiedzUsuńhttp://www.photoblog.pl/vanett
no miałam baaardzo podobne..
Usuń