ciągle zbyt wiele mówimy, a zbyt mało rozumiemy
za często się dotykamy, za rzadko czujemy to, co jest pod skórą
kroimy ból własnym sumieniem
i wręczamy go sobie w porcjach na każdy dzień tygodnia
pudełko z etykietą 'nie chciałem'
za dnia z premedytacją zatruwamy powietrze
by w nocy przekazać sobie antidotum
z ust do ust
namiętnie
milczymy
by zatęsknić za swoim głosem
wycofujemy się
by z rozpędu rzucić się sobie w ramiona
nienawidzimy
by móc jeszcze mocniej pokochać
SUPER! JESTEŚ PIĘKNA!
OdpowiedzUsuń